Szkoła. Co widzisz jako pierwsze "tam w środku", kiedy słyszysz to słowo?
Ja widzę konflikt. Konflikt na linii uczeń - rodzic - nauczyciel - system. A nie tak powinno być. Przyzwyczajeni do marudzenia i obarczania się nawzajem odpowiedzialnością za wszystko, giniemy. Giniemy w gąszczu pretensji i niezrozumienia, a to wcale nie tak powinno być. Po to trzeba się zmieniać :) Na całej linii.
Na drugim miejscu widzę ciekawość. Ucznia i moją. Po chwili euforii niknie przygnieciona klasówkami, ocenami, presją, frustracją.
Trzecie miejsce to sukces. Sukces ucznia, zgniatany ocenami. Sukces nauczyciela, przygniatany środowiskiem, atmosferą.
Piszę i tak bardzo żałuję, że tyle tu czarnowidztwa. A z drugiej strony... Widzę przebłyski nadziei. Czas na zmiany. Nie od razu, nie na "hura", nie z wielkim wow - takie zrywy padają szybciej niż powstały.
Znam kierunek, jaki chcę obrać, by słysząc słowo "szkoła", czuć ciepło. Oby się udało choć trochę :)
środa, 20 września 2017
niedziela, 10 września 2017
Learn how to teach dodało mi skrzydeł
Właśnie wróciłam ze szkolenia, dla którego warto było przejechać pół Polski. Jest power!
Pomysłów co nie miara - tylko czy wracając do pracy, już niedługo, nie zacznie tracić na mocy?
Nie. Nie dopuszczam nawet takiej ewentualności :)
Pracuję w zawodzie 10 lat, a było to najlepsze szkolenie, na jakim byłam :) Zapraszam do kontaktu z p. Katarzyną Niemiec www.facebook.com/learnhowtoteach
PS. Jeszcze przez chwilę mogę zajmować się moimi własnymi dziećmi, na luzie. Bez nerwowego zaglądania na zegarek (zegarek? a co to takiego? chyba muszę kupić..) Jeszcze przez chwilę mam więcej czasu na refleksje i plany.
Zawodowe też :)
Pomysłów co nie miara - tylko czy wracając do pracy, już niedługo, nie zacznie tracić na mocy?
Nie. Nie dopuszczam nawet takiej ewentualności :)
Pracuję w zawodzie 10 lat, a było to najlepsze szkolenie, na jakim byłam :) Zapraszam do kontaktu z p. Katarzyną Niemiec www.facebook.com/learnhowtoteach
PS. Jeszcze przez chwilę mogę zajmować się moimi własnymi dziećmi, na luzie. Bez nerwowego zaglądania na zegarek (zegarek? a co to takiego? chyba muszę kupić..) Jeszcze przez chwilę mam więcej czasu na refleksje i plany.
Zawodowe też :)
środa, 6 września 2017
Test diagnostyczny
Przychodzi uczeń po wakacjach do szkoły i... Na dzień dobry często wita go test diagnostyczny. A nawet kilka. Chyba nikt z nas by nie chciał zostać tak powitanym. A uczeń? Czyli dziecko?
Dlaczego nie tak, jak innych dorosłych? I ciągle im utrudniamy.
Wszystko ma plusy i minusy. Testy diagnozujące teoretycznie pozwalają nauczycielowi poznać uczniów, ich poziom wiedzy i umiejętności, przypisać ich do grup językowych. Tylko czy takie typowe testy są przyjazne dla ucznia? Czy motywują? Czy pozwalają nawiązać pomiędzy nauczycielem a uczniem relację, której filarem jest bezpieczeństwo?
Co więcej, typowy test sprawdza zazwyczaj zagadnienia leksykalno-gramatyczne i tak naprawdę nie daje informacji na temat kompetencji językowych ucznia, czyli... nie jest miarodajny. Nie odpowiada na pytanie, jakie w teorii zadaje.
A gdyby tak... Pokazać uczniom prawdziwy cel?
Są uczniowie, którzy dla oceny zrobią wszystko - tak bardzo są już przyzwyczajeni do kar i nagród. Tablice motywacyjne, naklejki, oceny cyfrowe, punkty...
Czy można zrobić to inaczej? Wszystko zawsze można zrobić inaczej :)
Diagnoza zdecydowanie nie powinna być oceniona sumująco - ale dla nauczyciela jest ona kopalnią wiedzy, więc ewentualne błędy dobrze jest wypisać. Dzięki temu będzie można pracę późniejszą zindywidualizować, a nawet spersonalizować.
Potrzebujemy czasu...
Dwoje małych dzieci zapełnia mi dobę tak, że... czasu, niestety, coraz mniej.
Korczak pisał, że nie ma dzieci, są ludzie.
Dlaczego więc ciągle dzieci traktujemy niemal jak jakiś inny gatunek?Dlaczego nie tak, jak innych dorosłych? I ciągle im utrudniamy.
Wszystko ma plusy i minusy. Testy diagnozujące teoretycznie pozwalają nauczycielowi poznać uczniów, ich poziom wiedzy i umiejętności, przypisać ich do grup językowych. Tylko czy takie typowe testy są przyjazne dla ucznia? Czy motywują? Czy pozwalają nawiązać pomiędzy nauczycielem a uczniem relację, której filarem jest bezpieczeństwo?
Co więcej, typowy test sprawdza zazwyczaj zagadnienia leksykalno-gramatyczne i tak naprawdę nie daje informacji na temat kompetencji językowych ucznia, czyli... nie jest miarodajny. Nie odpowiada na pytanie, jakie w teorii zadaje.
A gdyby tak... Pokazać uczniom prawdziwy cel?
Są uczniowie, którzy dla oceny zrobią wszystko - tak bardzo są już przyzwyczajeni do kar i nagród. Tablice motywacyjne, naklejki, oceny cyfrowe, punkty...
Czy można zrobić to inaczej? Wszystko zawsze można zrobić inaczej :)
Diagnoza zdecydowanie nie powinna być oceniona sumująco - ale dla nauczyciela jest ona kopalnią wiedzy, więc ewentualne błędy dobrze jest wypisać. Dzięki temu będzie można pracę późniejszą zindywidualizować, a nawet spersonalizować.
Potrzebujemy czasu...
Dwoje małych dzieci zapełnia mi dobę tak, że... czasu, niestety, coraz mniej.
wtorek, 5 września 2017
Krok pierwszy i najważniejszy - początek.
Let's fly up!
Chcę się wznosić coraz wyżej i wyżej...
razem z moimi uczniami :)
Do tego potrzebna jest i refleksja, i chęci, i próby.
Może więc zatem będziemy się wznosić nawzajem na swoich skrzydłach?
Zabrzmiało trochę górnolotnie, ale... Czyż nie jest tak, że napędzamy się i inspirujemy nawzajem?
Mam na imię Anna. Jestem nauczycielem języka angielskiego. Ten blog będzie zapisem moich poszukiwań i inspiracji. To mój nauczycielski misz masz.
Zapraszam :)
Chcę się wznosić coraz wyżej i wyżej...
razem z moimi uczniami :)
Do tego potrzebna jest i refleksja, i chęci, i próby.
Może więc zatem będziemy się wznosić nawzajem na swoich skrzydłach?
Zabrzmiało trochę górnolotnie, ale... Czyż nie jest tak, że napędzamy się i inspirujemy nawzajem?
Mam na imię Anna. Jestem nauczycielem języka angielskiego. Ten blog będzie zapisem moich poszukiwań i inspiracji. To mój nauczycielski misz masz.
Zapraszam :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Maty do kodowania
Dawno, dawno temu... Tak mogłaby zacząć się ta historia:) W wakacje 2019 roku trafiłam na FB na informację, że ktoś by chciał szkołom d...
-
Właśnie wróciłam ze szkolenia, dla którego warto było przejechać pół Polski. Jest power! Pomysłów co nie miara - tylko czy wracając do prac...
-
Można użyć zabawkę -bombę z gry 'Tick-tack-boom', albo posłużyć się aplikacją,np. Dźwiękowe żarty . Równie dobrze można wykorzystać...
-
Let's fly up! Chcę się wznosić coraz wyżej i wyżej... razem z moimi uczniami :) Do tego potrzebna jest i refleksja, i chęci, i próby...